Przeglądaj katalog alfabetyczny według autorów, tytułów lub słów kluczowych. Kliknij odpowiedni przycisk poniżej, a następnie wybierz pierwszą literę nazwiska, tytułu czy słowa kluczowego.
Wyszukiwarka pełnotekstowa (kliknij)
Grauwe P., Unia walutowa,
Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2003, ISBN: 83-208-1463-4
W momencie wystąpienia kryzysu gospodarczego w jednym kraju, oraz boomu w drugim, pojawia się deficyt na rachunku bieżącym u pierwszego, a nadwyżka w drugim. Jeśli kraje te są uczestnikami unii walutowej, to teoria optymalnego obszaru walutowego przewiduje dwa mechanizmy, które doprowadzą do równowagi na rachunkach tych krajów. Pierwszy z nich opiera się na elastyczności płac (wage flexibility); przewiduje on, że w gospodarce dotkniętej kryzysem płace pod wpływem bezrobocia powinny spać, co z kolei obniży koszty wytworzenia produktów, zwiększy ich konkurencyjność i zapotrzebowanie na nie; dokładnie odwrotna sytuacja obserwowana będzie w drugiej gospodarce co spowoduje równowagę na rachunkach. Drugi mechanizm opiera się na mobilności siły roboczej (mobility of labour), sprawia, że bezrobotni z gospodarki kraju dotkniętego kryzysem podejmą pracę w kraju gdzie występuje zapotrzebowanie na pracę; dzięki temu zmniejszy się zapotrzebowanie na towary i usługi w kraju pierwszym a zwiększy w drugim, co spowoduje równowagę na rachunkach.
( , s. 17-18)
G - T + rB = dB/dt + dM/dt G to wydatki budżetowe państwa (z wyłączeniem płatności odsetkowych od długu publicznego), T - przychody podatkowe, r - koszty obsługi długu publicznego B, a M - wielkość bazy monetarnej (zasobu pieniądza wielkiej mocy - high-powered money). Lewa strona równania to deficyt budżetu państwa. Składa się on z pierwotnego deficytu budżetowego (G-T) i kosztów obsługi długu publicznego (rB). Druga strona to finansowanie. Deficyt budżetowy może być finansowany przez zaciągnięcie długu (dB/dt) lub zwiększenie bazy monetarnej - kreację pieniądza (dM/dt).
( , s. 29)
Równowaga bilansu handlowego jest zdefiniowana jako równość między wartością krajowej produkcji a wartością wydatków dokonywanych przez mieszkańców (zwana też czasem absorpcją). Równowagę bilansu handlowego mamy więc wtedy i tylko wtedy, kiedy: PdY = PaA Pd jest ceną dóbr krajowych, Y - poziomem produkcji krajowej, Pa - średnim indeksem cen dóbr krajowych i importowanych, A - absorbcją (w kategoriach realnych.
( , s. 45)
Zmiany nominalnego kursu walutowego mają tymczasowy wpływ na konkurencyjność gospodarek krajów. Z biegiem czasu nominalna dewaluacja prowadzi do wzrostu kosztów i cen, co przywraca poprzedni poziom konkurencyjności. Innymi słowy, nominalna dewaluacja wywołuje tymczasową realną dewaluację. W długim okresie zmiany nominalnego kursu nie wpływają na realny kurs walutowy danego kraju.
( , s. 45)
Tradycyjna teoria optymalnych obszarów walutowych jest raczej pesymistyczna w zakresie możliwości zawiązania przez kraje unii walutowej przy poniesieniu małych kosztów. Krytyka, którą zaprezentowaliśmy, jest w tej kwestii dużo mniej pesymistyczna, tzn. koszty formułowania unii okazują się nie tak wysokie. Podstawowe powody, dla których doszliśmy do tych wniosków, są dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, możliwość absorbowania szoków asymetrycznych jest słabsza, niż ujęto to w tradycyjnej (inspirowanej keynesizmem) teorii optymalnych obszarów walutowych. Zmiany relacji kursów walutowych zwykle nie mają trwałego wpływu na produkcję i zatrudnienie. Po drugie, kraje, które utrzymują niezależną politykę pieniężną i kursów walutowych, często stwierdzają,że zmiany kursu stają się źródłem makroekonomicznych zakłóceń, zamiast być instrumentem makroekonomicznej stabilizacji. Wbrew tradycyjnemu poglądowi zmiany kursu walutowego nie są instrumentem, którego politycy mogą używać dowolnie i bez ponoszenia kosztów.
( , s. 67-68)
Występują ważne różnice między krajami, które bynajmniej nie znikną w unii walutowej. Większość tych rozbieżności ma swe źródła w różnicach politycznych i instytucjonalnych. Kraje, które teraz tworzą unię walutową w Europie, pozostawiły wiele z tych osobliwości. Rynki pracy wciąż mają charakterystyczne cechy instytucjonalne. Systemy prawne nie są identyczne, kreując różnice w funkcjonowaniu rynków finansowych, rynków nieruchomości i innych rynków. Władze krajów członkowskich unii walutowej stosują różne systemy podatkowe i realizują różne polityki wydatków publicznych. Europejska Unia Walutowa usunie niektóre z tych różnic, ale z pewnością nie wszystkie. Te, które pozostaną, pewnego dnia doprowadzą do różnicujących zmian w krajowych poziomach produkcji i cenach, stwarzając konieczność dostosowań. Brak krajowej polityki kursu walutowego, wspomagającej te procesy dostosowawcze, będzie odbierany jako koszt unii walutowej.
( , s. 68)
Ryzyko wysokich kosztów dostosowawczych w sytuacji szoków asymetrycznych można zredukować, stosując dwie strategie. Pierwsza to spowodowanie, aby rynki stały się bardziej elastyczne, w rezultacie czego szoki asymetryczne mogłyby być lepiej absorbowane. Druga strategia to przyspieszenie procesu politycznego zjednoczenia, co zmniejszy narodowe przyzwyczajenia i nawyki, a zatem zredukuje szoki asymetryczne, których źródło ma charakter polityczny lub instytucjonalny.
( , s. 68)
Podczas gdy koszty wprowadzenia wspólnej waluty w dużym stopniu wiążą się z makroekonomicznym zarządzaniem gospodarką, korzyści w większości znajdują się ma poziomie mikroekonomicznym. Można oczekiwać, że wyeliminowanie pieniądza krajowego i przejście do wspólnej waluty doprowadzi do większej ekonomicznej efektywności. Te korzyści w zakresie efektywności mają dwa różne źródła. Pierwszym jest eliminacja kosztów transakcyjnych związanych z wymianą pieniądza krajowego, drugim - eliminacja ryzyka związanego z niepewnością kształtowania się w przyszłości kursów walutowych.
( , s. 69)
Ze wspólnej waluty osiąga się duże korzyści, a kilka z nich zidentyfikowano w tym rozdziale. Po pierwsze, wspólna waluta w Europie obniża koszty transakcyjne, co stymuluje integrację gospodarcza w Europie. Po drugie, przez redukcję niepewności cenowej wspólna waluta poprawia efektywność alokacyjną mechanizmu cenowego, co się przyczynia do poprawy dobrobytu, aczkolwiek trudno jest skwantyfikować ten efekt. Po trzecie, większa przejrzystość cen, wynikająca z zastosowania wspólnej waluty, prawdopodobnie zwiększa konkurencję, z korzyścią dla konsumentów. Po czwarte, jeśli ta wspólna waluta awansuje do pozycji waluty światowej, to zostaną uzyskane dodatkowe korzyści w formie przychodów rządu oraz ekspansji rynków i instytucji finansowych unii walutowej.
( , s. 87)
Europejski System Walutowy wprowadzono w 1979 r. Była to reakcja na bardzo dużą zmienność kursów walutowych Wspólnoty w latach siedemdziesiątych. Zmienność była widziana jako poważne niebezpieczeństwo dla procesów integracji w Europie. Europejski System Walutowy składał się z dwóch elementów: Europejskiego Mechanizmu Kursowego (Exchange Rate Mechanism - ERM) oraz ecu
( , s. 108)
Podobnie jak w systemie z Btretton Woods, ERM był systemem kursów walutowych okresowo stałych lub - inaczej - dostosowanych okresowo (adjustable peg system). Oznacza to, że kraje uczestniczące w ERM określiły oficjalne (centralne) kursy wszystkich swoich walut, a także przedziały wahań, w których kursy te mogły się swobodnie zmieniać. W przypadku największej grupy państw (Belgia, Dania, Francja, Niemcy, Irlandia, Holandia) przedział ten wahał się od +2,25% do -2,25% kursu centralnego. Włochom wolno było korzystać z przedziału od +6% do -6% aż do 1990 r., kiedy to zdecydowano o jego zawężeniu. Trzej nowi członkowie systemu, Hiszpania (1989 r. ), Wielka Brytania (1990 r.) i Portugalia (1992 r.), stosowały większy przedział kursów dostosowawczych okresowo. Wielka Brytania zrezygnowała z uczestnictwa w systemie we wrześniu 1992 r. W sierpniu następnego roku (1993 r.) przedział poszerzono do +15% i -15%.
( , s. 108)
Inną cechą EMS było ecu, które definiowano jako koszyk walut krajów- członków systemu. (Członków EMS było więcej niż ERM. Były to wszystkie kraje Unii Europejskiej, z wyjątkiem Austrii, Finlandii i Szwecji.) Wartość ecu wyrażona w walucie i (ecu w stosunku do waluty i) była definiowana następująco: ecu(i) = ∑i a(j )*S(ji), gdzie a(j ) - ilość waluty j w koszyku; S(ji) - cena waluty j w jednostkach waluty i (obustronny kurs walutowy) W dniu 1 stycznia 1999 r. ecu zastąpiło euro (1 ecu = 1 euro). Odkąd euro stało się walutą, definicja koszyka przestała istnieć
( , s. 109)
Wczesny EMS charakteryzowało też istnieje kontroli przepływu kapitału. Kontrola taka w latach osiemdziesiątych przede wszystkim była utrzymywana przez Francję i Włochy, a jej celem było dążenie do zmniejszenia rozmiaru środków finansowych, które mogły być wykorzystywane do dokonywania ataków spekulacyjnych. Dzięki temu władze miały niezbędny czas na zorganizowanie zmiany parytetu kursu walutowego. Funkcja kontroli przepływu kapitału nie miała więc na celu utrzymywania nierealistycznych kursów walutowych. Raczej był to mechanizm, który w połączeniu z chęcią zmian parytetu pozwalał na minimalizację niestabilności systemu.
( , s. 124)
W grudniu 1991 r. głowy państw Unii Europejskiej podpisały historyczny traktat w holenderskim mieście Maastricht. Traktat ten wyszedł znacznie poza sprawy czysto związane z polityką pieniężną. Niemniej jednak jest to najlepiej znany dokument stanowiący poważny krok do unii walutowej w Europie. Zawarta w Traktacie z Maastricht strategia przejścia do pełnej unii walutowej była oparta na dwu zasadach. Po pierwsze , droga do unii była widziana jako stopniowy trwający wiele lat proces. Po drugie, warunkiem wejścia do niej było spełnienie, w sposób zadowalający, określonych kryteriów konwergencji. W rozdziale tym dokonamy analizy strategii wypływającej z Traktatu z Maastricht. Strategia ta dotyczyła tego, co kraje UE muszą osiągnąć, aby w przyszłości dołączyć do EMU.
( , s. 141)
Dany kraj mógł się przyłączyć do unii tylko wówczas, gdy: 1. jego stopa inflacji była nie wyższa niż 1,5 punktu procentowego w porównaniu do przeciętnej najniższej stopy inflacji trzech krajów EMS; 2. długookresowa stopa procentowa była nie wyższa o 2 punkty procentowe niż przeciętne stopy obserwowane w trzech krajach o najniższej inflacji; 3. należał do EMS i nie doświadczał dewaluacji w okresie dwu lat poprzedzających wejście do unii 4. deficyt budżetu państwa nie przekroczył 3 % PKB (jeśli tak było, to stale powinien się obniżać i w znaczący sposób dochodzić do normy 3 % lub, alternatywnie, odchylenia od wartości 3 % powinny być incydentalne i tymczasowe, pozostając blisko normy - art. 104c (a)); 5. dług publiczny nie powinien przekraczać 60 % PKB (jeżeli przekracza, powinien zmniejszać się wystarczająco, aby zbliżać się do tej określonej normy - art. 104c (b)).
( , s. 142)
Zanim doszło do zjednoczenia, sprawdzono, czy kraje kandydackie tak dbały o utrzymanie niskiego poziomu inflacji, jak to czyniono w Niemczech. Kraje te obniżały swoją stopę inflacji do poziomu niemieckiego. Podczas tego procesu dezinflacji nieunikniony był tymczasowy wzrost bezrobocia (ruch wzdłuż krótkookresowej krzywej Phillipsa), co z kolei stanowił dowód dla Niemiec, że kraje, takie jak Włochy, poważnie traktowały zwalczanie inflacji. Dzięki temu kraje te mogły być bezpiecznie dopuszczone do unii.
( , s. 145)
Cele banku centralnego. W modelu anglo-francuskim bank centralny jest zainteresowany osiąganiem grupy celów, takich jak stabilność cen, stabilizacja cyklu koniunkturalnego, utrzymanie wysokiej stopy zatrudnienia, stabilność finansowa. W modelu ty np. stabilność cen to tylko jeden z celów i nie jest w jakimkolwiek sposób uprzywilejowany. Jest to zupełnie inna sytuacja niż ta, która występuje w systemie niemieckim, gdzie stabilność cen jest priorytetem. Chociaż bank centralny może sobie stawiać także inne cele, to ich wykonanie jest zawsze uzależnione od stabilności cen.
( , s. 165)
W podejściu monetarystycznym, które jest przedstawione w bardzo syntetyczny sposób w modelu Barro - Gordona, władze odpowiedzialne za politykę pieniężną nie mogą systematycznie obniżać bezrobocia poniżej jego poziomu naturalnego. Redukcja taka może mieć tylko charakter czasowy. Jeżeli oczekiwana stopa bezrobocia jest niższa od stopy bezrobocia naturalnego, jej osiągnięcie będzie kosztowne, np. wystąpi stały impuls inflacyjny. Jedyną drogą do dawnego poziomu bezrobocia jest obniżenie stopy bezrobocia naturalnego, czego można dokonać np. poprzez politykę strukturalną, a więc uelastycznienie rynku pracy i obniżenie podatków. Uogólniając, bank centralny może się zajmować tylko tym, nad czym sprawuje kontrolę, mianowicie poziom cen.
( , s. 167)
Eksplozja poglądów monetarystycznych oraz strategiczna pozycja Niemiec doprowadziły do utworzenia Europejskiego Banku Centralnego, z mocnym mandatem do kontrolowania stabilności cen i małą odpowiedzialnością za stabilizację produkcji czy bezrobocia. Można więc powiedzieć, że EBC jest instytucją konserwatywną, która przywiązuje większą wagę do stabilności cen, a mniejszą do stabilizacji produkcji czy zatrudnienia niż społeczeństwo.
( , s. 170)
Histereza w tym przypadku polega na tym, że krótkookresowy szok w bezrobociu (czy krótkookresowa recesja) jest wywołany tendencjami długookresowymi i w efekcie może nabrać charakteru długookresowego.
( , s. 176)