Przeglądaj katalog alfabetyczny według autorów, tytułów lub słów kluczowych. Kliknij odpowiedni przycisk poniżej, a następnie wybierz pierwszą literę nazwiska, tytułu czy słowa kluczowego.
Wyszukiwarka pełnotekstowa (kliknij)
Drucker P., Zarządzanie XXI wieku - wyzwania,
New Media, Warszawa 2010, ISBN: 978-88-7424-673-1
przedsiębiorczość jest odpowiedzią na czynniki zewnętrzne. Na zewnątrz także zorientowane są jej cele
( , s. )
Żyjemy wczasach GŁÄ˜BOKICH PRZEKSZTAŁCEŃ-zmian nierzadko drastyczniejszych i głębszych niż zmiany z czasów drugiej rewolucji przemysłowej z połowy XIX wieku lub strukturalne zmiany wynikłe w skutek Wielkiego Kryzysu i II wojny światowej.
( , s. 8)
Nauki społeczne, w tym także nauka o zarządzaniu, zajmują się badaniem zachowań LUDZI i INSTYTUCJI. W konsekwencji osoby praktykujące nauki społeczne w naturalny sposób dążą do zachowań zgodnych z wytycznymi określonymi w podstawowych założeniach danej dyscypliny.
( , s. 12)
rzeczywistość nauk przyrodniczych- fizyczny wszechświat i jego prawa pozostaje niezmienna,a nawet jeśli ulega zmianom, to w perspektywie eonów, a nie wieków czy dekad. Wszechświat społeczny nie podlega takim naturalnym prawom i dlatego jest poddawany nieustannym zmianom.
( , s. 12)
W naukach społecznych, w tym także w nauce o zarządzaniu, podstawowe założenia odgrywają kluczową rolę, ustępując jedynie znaczeniem czynnikowi, który można określić jako ZMIANĘ treści podstawowych założeń.
( , s. 13)
zarządzanie NIE JEST zarządzaniem w biznesie, tak jak medycyna nie jest położnictwem
( , s. 17)
Największą dynamikę wzrostu w XX wieku w krajach rozwiniętych notuje się w sektorach pozabiznesowych- w administracji, opiece zdrowotnej, edukacji, usługach. Sektor biznesu jako pracodawca i źródło dochodów w ostatnim stuleciu systematycznie traci na znaczeniu.
( , s. 17)
Założenie, że zarządzanie nie jest tym samym co zarządzanie w biznesie, jest szczególnie istotne, bo w rozwiniętym społeczeństwie XXI wieku biznes nie będzie dominującym sektorem, co daje się już zauważyć w wielu rozwiniętych gospodarkach.
( , s. 17)
Zarządzanie jest konkretnym i wyróżniającym się instrumentem działania każdej organizacji.
( , s. 18)
W sytuacji zagrożenia- a każda instytucja prędzej czy później tego doświadczy- przetrwanie wszystkich zależy od sprawnego dowodzenia.
( , s. 20)
Organizacja potrzebuje kogoś, kto jest władny podejmować ostateczne decyzje w wybranych aspektach jej funkcjonowania. A już szczególnie w sytuacji KRYZYSU taka osoba musi stać u steru. Zdrową zasadą w tym kontekście jest powiązanie władzy z odpowiedzialnością za podejmowane decyzje.
( , s. 22)
każdy członek organizacji powinien mieć nie więcej niż jednego szefa
( , s. 22)
Ludzie muszą znać i rozumieć strukturę organizacji, w której pracują.
( , s. 22)
Zdrową zasadą jest także unikanie zbędnego nawarstwiania strukturalnego. Organizacja powinna być możliwie płaska- już choćby z tego względu, że w myśl teorii informacji każdy kolejny przekaźnik podwaja szum informacyjny i eliminuje połowę treści przekazu.
( , s. 23)
Nowoczesna instytucja- przedsiębiorstwo, urząd, uniwersytet, szpital, kościół czy armia- potrzebuje organizacji, tak jak każdy organizm żywy, począwszy od pierwotniaka, potrzebuje struktury.
( , s. 26)
Maslow uzasadnił ponad wszelką wątpliwość, że różni ludzie wymagają różnych metod zarządzania.
( , s. 27)
Trzeba z całą mocą podkreślić, że pracownicy wiedzy rzeczywiście są podwładnymi. Szef dysponuje władzą w zakresie ich zatrudnienia lub zwolnienia, awansu lub okresowej oceny. Ale w zakresie wypełnianych przez siebie obowiązków ten sam szef jest zależny od tak zwanych podwładnych- to on jest przez nich stale edukowany
( , s. 30)
same pieniądze nie są wystarczającą zachętą do pracy
( , s. 31)
Motywacja, zwłaszcza w odniesieniu do pracowników wiedzy, jest oparta na tych samych czynnikach, które stanowią motywację dla wolontariuszy. Jak wiemy, wolontariusze muszą czerpać więcej satysfakcji z pracy niż pracownicy etatowi- właśnie z tego względu, że nie otrzymują wynagrodzenia. Potrzebują przede wszystkim wyzwań. Muszą znać misję organizacji i w pełni się z nią identyfikować. Chcą być nieustannie szkoleni. Chcą widzieć rezultaty swych działań.
( , s. 31)
Współczesne technologie przenikają się i splatają na wielu płaszczyznach. Coraz częściej zdarza się, że jakiś szczegół technologiczny w obszarze, którego sam twórca nie jest w stanie w pełni pojąć (farmaceuta nie musi wcale znać się na genetyce, a co dopiero na elektronice medycznej), znajduje zastosowanie w zupełnie innej dziedzinie i daje początek prawdziwej rewolucji. Ten nieustanny napływ nowych technologii z zewnątrz sprawia, że sektory gospodarki muszą nieustannie uczyć się, rozwijać i adaptować do nowych warunków.
( , s. 35)