Encyklopedia Zarządzania :: Powstanie i rozw��j faktu naukowego
Przeglądanie katalogu (kliknij)
Przeglądaj katalog alfabetyczny według autorów, tytułów lub słów kluczowych. Kliknij odpowiedni przycisk poniżej, a następnie wybierz pierwszą literę nazwiska, tytułu czy słowa kluczowego.
(cytat, str. 11) Nie można więc całej treści określonego stylu myślowego przekazać komuś wyłacznie w sposób werbalny. Fachman zdemaskuje na odległość każdego laika, który "opanował" daną dziedzinę - choćby najsolidniej - ale tylko werbalnie.
(cytat, str. 13) TEoria Flecka stawia pod znakiem zapytania epistemologiczną wartość pojęcia rzeczywistości obiektywnej, niezależnej od doświadczenia; podobnie i fakt naukowy traktowany jest przez nią nie jako obiektywne zdarzenie czy obiektywny stan rzeczy, ale raczej jako konstrukt działań poznawczych socjopsychologicznie uwarunkowanych.
(cytat, str. 23) Co to jest fakt? Przedstawia się go, w przeciewieństwie to przemijających teorii, jako coś pewnego, trwałego niezależnego od subiektywnego poglądu badacza. JEst celem każdej nauki; analiza dróg doń prowadzących jest przedmiotem teroii poznania.
(cytat, str. 37) Osiąganie fizycznych i psychicznych sprawności, gromadzenie pewnej ilości obserwacji i eksperymentów, zdolność do plastycznego przetwarzania pojęć, tworzą same formalno-logiczne, niekontrolowane okoliczności, które nie poddają się sterowaniu ze strony logiki formalnej; wspomniane wzajemne powiązania uniemożliwiają jakiekolwiek formalno-logiczne traktowanie procesu poznawczego.
(cytat, str. 48) ... nie ma prawdopodobnie całkowitych omyłek, tak jak nie ma całkowitej prawdy ... ... czy chcemy, czy nie, nie możemy się uwolnić od przeszłości, z wszystkimi jej błędami. Å»yje ona nadal w przyjętych pojęciach, w ujęciu problemów, w nauczaniu szkolnym, w życiu codziennym, w języku i w instytucjach.
Pojęcia nie "tworzą się spontanicznie" same, są one determinowane przez swoich antenatów.
(cytat, str. 55 - 56) Raz ustalony system przekonań naukowych stawia opór wszystkiemu co mu przeczy. "Nie chodzi tu tylko o lenistwo lub o ostrożność w stosunku do nowości, ale o aktywny sposób działania, który przebiega przez kilka etapów. 1. Sprzeciw wobec systemu wydaje się nie do pomyślenia. 2. To co nie jest zgodne z systemem pozostaje nie zauważone lub 3. pominięte milczeniem, nawet wówczas, jeśli jest znane lub też 4. Dokonuje się olbrzymiego wysiłku, aby wytłumaczyć, że wyjątek nie jest sprzeczny z systemem. 5. Wbreb uzasadnieniu, sprzecznym poglądom, widzi się, opisuje i nawet przedstawia stany rzeczy, które odpowiadają panującym poglądom, tzn. które jak gdyby stanowią ich realizację.
(cytat, str. 59) Między stopniami aktywnej zachowaczej tendencji systemów myślowych wymieniliścmy zatajanie 'wyjątku'. Takim wyjątkiem - podajemy jeden z wielu przykładów - sa ruchy Merkurego w stosunku do praw Newtona. Mimo że fachowcy je znali, przemilczano to przed ogółem, ponieważ nie zgadzały się z panującymi poglądami. Są cytowane dopiero teraz, gdy stały się przydatne dla teorii względności.
(cytat, str. 66 - 67) Z każdej wypowiedzi coś pozostaje: rozwiązanie lub problem, choćby tylko jako problem racjonalności tego systemu. KAżde sformułowanie problemu zawiera już połowe jego rozwiązania. Każde późniejsze jego sprawdzanie odbywa się już po ułożonych torach myślowych: nigdy przyszłość nie jest zupelnie wolna od normalnej czy anormalnej - przeszłości, chyba że odrzuci ją, powodowana własnymi prawami swojej specjalnej struktury myślowej.
Trwałość systemów myślowych dowodzi, że należy je uważać za pewne jednostki, za samodzielne stylowe struktury.
(cytat, str. 68) KM ... wspólnota ludzi, związanych wymianą myśli lub wzajemnym oddziaływaniem intelektualnym. Nośnik rozwoju jakiejś dziedziny myśli, określonego stanu wiedzy i kultury, czyli określonego stylu myślenia.
(cytat, str. 70) Choć kolektyw myślowy składa się z jednostek, to nie jest on ich prostą sumą. Jednostka nie ma nigdy - lub prawie nigdy - świadomości kolektywnego stylu myślenia, który prawie zawsze wywiera bezwzględny przymy na jej myślenie i wbrew któremu niczego właściwie nie można pomyśleć.
(cytat, str. 71) Dobrze zorganizowany kolektyw jest nosicielem wiedzy, która dalego przekracza zdolności jednostki.
... Poznawanie jest najsilniej uwarunkowaną społecznie działalnością człowiekal jest ona przede wszystkim tworem spolecznym. Już w strukturze języka zawara jest zniewalająca wspólnotę filozofia, już w pojedynczym słowie dane są zawiłe teorie.
(cytat, str. 72) ... bez społęcznego uwarunkowania poznanie byłoby wogóle niemożliwe ... ... słowo "poznanie" zachowuje znaczenie jedynie w związku z pewnym kolektywem myślowym...
(cytat, str. 75 - 76) Największym błędem indywidualistycznej psychologii jest akceptacja tezy, że CZÅOWIEK myśli. Z tego błedu wynika potem ciągłe szukanie źródeł myślenia jednostki i przyczyn, dlaczego myśli ona tak, a nie inaczej. Filozofowie i teologowie wysuwają stąd różne wnioski, a nawet udzielają rad, jak człowiek powinien myśleć. Jest to łańcuch pomyłek. Po pierwsze to, co w człowieku myśli, to wcale nie jest on sam - ale jego społeczna wspólnota. Źródłem jego myślenia nie jest on sam, ale jego społeczne otoczenie, w którym życje, społeczna atmosfera w której oddycha, nie może myśleć inaczej niż to wypływa nieodzownie z koncentrujących się w jego mózgu wpływów otaczającego go społecznego środowiska.
(cytat, str. 84) ... tylko początkujący przyjmuje je (wtajemniczenie) "bekrytycznie", prawdziwy fachowiec musiałby się uwolnić od przymusu autorytetu, mysiałby swoje podstawy ciągle na nowo potwierdzać dopóty, dopóki nie doszedłby do zrozumiałęgo systemu.
Fachowiec jednak jest specjalnie uformowanym człowiekiem, który już nie może ujść swoim tradycyjnym i kolektywnym związkom, bez których nie byłby fachowcem. Logicznie nie potwierdzone fakty nie są potrzebe jedynie do wprowadzania, lecz również do kontynuacji wiedzy, nawet do ugruntowania określonej dziedziny, która współtworzy naukę jako taką.
(cytat, str. 114) ... odpowiadająca stylowie myślowemu struktura pojęciowa, którą wprawdzie można badać z historycznego, indywidualnie i kolektywnie psychologicznego punktu widzenia, ale której nigdy w całej jej treści nie da się na podstawie takiego podejścia skonstruować.
... im bardziej jakaś dziedzina wiedzy jest rozbudowana, im staje się bardziej rozwinięta, tym mniejsze stają się róznice przekonań.
(cytat, str. 117) Nie powinno się mówić o słuszności lub błędach pierwszych doświadczeń, ponieważ bezpośrednio z nich rozwinęło się coś właściwego choć samych eksperymentów za właściwe uznać nie można.
(cytat, str. 121) ... wprawdzie psychologicznie nie zdarza się "obserwacja czysta, tzn. wolna od założeń" to jednak logicznie jest ona możliwa i nawet konieczna - jako uzupełniająca konstrukcja - do potwierdzenia jakiegoś odkrycia.